Tworzone przez siebie gry Florent Maurin określa jako reality-based games – gry oparte na rzeczywistości. Interaktywna gra może w pewnym sensie przypominać relację dziennikarską – zapoznawać odbiorcę z nieznanymi mu wcześniej zjawiskami i problemami, ułatwiać ich zrozumienie. Różni się jednak tym, że daje dostęp nie do gotowego obrazu, tylko do systemu pokazującego, jak zjawiska, o których mowa, działają w praktyce, i pozwalającego na eksperymentowanie z nimi. Ta nowa forma, zawieszona między interaktywną rozrywką a dziennikarstwem, jest szczególnie dobrze dostosowana do potrzeb współczesnego odbiorcy.